sobota, 13 września 2014

DOBRY dzień

To będzie DOBRY dzień

Taki kubeczek dostałam w prezencie. Dotarł z Warszawy. Od Oli. Ten był zadedykowany mnie, drugi taki fajny jest dla mojej córki. Też Oli.  Olę z Warszawy poznałam przy akcji, którą koordynowałam w Wielkiej Brytanii. Skierowana była do kobiet chorych na raka. Mama  Oli była chora. Dziś Dziewczyny mają się wspaniale!

A ja się zastanowię, czy z kubeczka będę delektować poranną kawę, czy może zieloną herbatę. No, u mnie każdy kubek ma swoje przeznaczenie :)

To jest DOBRY dzień!  :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz